Prezes Robert Cieślak: Wnioskuję, że zostanę zwolniony [WIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Prezes Robert Cieślak: Wnioskuję, że zostanę zwolniony [WIDEO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Prezes na sesji: Wnioskuję, że prawdopodobnie do końca roku przez pana burmistrza mogę być w jakiś sposób zwolniony Tak stwierdził podczas piątkowej sesji rady miejskiej prezes Jarocińskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych w Jarocinie. Robert Cieślak chciał koniecznie zabrać głos i odpowiedzieć na zarzuty, jakie pod jego adresem wystosował Jerzy Walczak.

Radny w publikacji,  na stronie internetowej nazwał „partyzantką” ogłoszony przez spółkę przetarg na dzierżawę gruntów w Roszkowie, które należą do JFPK.

Zdaniem Walczaka z powodu błędów w publikacji ogłoszenia, do przetargu mogła mieć dostęp ograniczona liczba osób. 

„Myślę, że w tym przypadku nadszedł czas, aby oczekiwać Stanisława Martuzalskiego zdecydowanych działań „dyscyplinujących” wobec osób odpowiedzialnych za taki stan rzeczy w spółce gminnej działającej na naszym publicznym majątku i w naszym imieniu” - skonstatował na stronie radnych.

Z tymi zarzutami nie zgadza się prezes Cieślak. Argumenty radnego określa jako „nieprawdziwe” i domaga się sprostowania. Jego zdaniem dzierżawca został wyłoniony zgodnie z prawem.

Prezesowi bardzo zależało, by przedstawić swoją prezentację na ostatniej sesji rady miejskiej. Kiedy przewodniczący udzielił mu głosu stwierdził. - W artykule są również sprawy dotyczące mojej osoby (...) Wnioskuje, że prawdopodobnie do końca roku przez pana burmistrza mogę być w jakiś sposób zwolniony z funkcji. Chciałbym się wypowiedzieć na ten temat, żeby wszyscy usłyszeli prawdę o tym przetargu - powiedział Cieślak. 
Mimo wyjaśnień prezesa radny Walczak podtrzymał swoje stanowisko dotyczące uchybień.

Dzisiaj po południu zbiera się rada nadzorcza JFPK. Czy burmistrz, który w spółce reprezentuje właściciela, złoży wniosek o odwołanie prezesa? - Ocena prezesa i spółki to jest zadanie rady nadzorczej i ja w rozstrzygnięcia jakie podejmuje rada nie ingeruję - stwierdził w poniedziałek Stanisław Martuzalski.
(nba)

Prezes Robert Cieślak (stoi) wręcza pismo ze swoim stanowiskiem radnemu Jerzemu Walczakowi

Fot. Bartek Nawrocki


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE