Problem z biletem przy bramce wjazdowej na parking

Opublikowano:
Autor:

Problem z biletem przy bramce wjazdowej na parking - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

W naszej redakcji interweniowała jarocinianka. Kobieta udała się na zakupy do Kauflandu. Nagle… ktoś zabrał jej bilet parkingowy i uniemożliwił wyjazd.

- Kiedy wjeżdżałam na parking, przede mną był samochód, z którego kierowca podjechał, nacisnął guzik i bilecik wyskoczył, a on go pobrał. Barierka się otworzyła, a on przejechał. Ja byłam od niego w dość sporej odległości. Nie spieszyłam się. Gdy skręcałam z Dąbrowskiego, to on w tym momencie wciskał guzik od biletomatu. Widziałam, jak w moim kierunku szedł pewien mężczyzna w czapce i kurtce, z kapturem na głowie. Gdy dojeżdżałam do biletomatu i znalazłam się w tzw. świetle biletomatu, jednak nie przy samym biletomacie, w tym momencie mężczyzna przyspieszył, stanął przy biletomacie i nacisnął guzik, bilecik wyskoczył, on go zabrał. Widziałam, jak pochylony szedł bardzo szybkim krokiem między samochodami. W tym czasie barierka się otworzyła ja stanęłam przed biletomatem, okno już miałam otwarte, wyciągnęłam rękę przez okno i naciskam kilka razy guzik biletomatu i nic. Była informacja, że muszę przejechać. Za mną zjechały się samochody. Przejechałam. Teraz już wiem, że bezmyślnie.

Jarocinianka udała się do sklepu. Zrobiła zakupy, przyszła do samochodu. Barierki były zamknięte. Zdenerwowana kobieta udała się do informacji. Kierownik zmiany miał jej powiedzieć, że „nic nie zrobi, bo to tak samo jakbym zaparkowała na mieście w strefie płatnego parkingu i bym nie miała biletu, to musiałabym zapłacić mandat”. Jarocinianka przypomina, że w sobotę parking w strefie jest bezpłatny, więc jaki miałaby cel parkować na terenie marketu.

Od kobiety za otwarcie barierki zażądano 50 zł. - Powiedziałam, że przyszłam tu specjalnie zgłosić taką sytuację, że ktoś mnie zrobił w jajo, a ja nie chcę zrobić komuś tego samego. On nic, że jego to nie interesuje. Odwróciłam się na pięcie i poszłam sobie - relacjonuje czytelniczka. Uznała, że nie będzie płacić za coś, czego nie zrobiła. Zadzwoniłam po kolegę. - Podjechał pod biletomat wyciągnął bilet włączył wsteczny i odjechał. Podeszłam do niego po bilet. Dał mi. Wsiadłam do samochodu. Bilet włożyłam do biletomatu i przejechałam - opowiada jarocinianka.

Szefostwo jarocińskiego sklepu nie chciało rozmawiać o sprawie. Po informację musieliśmy się zwrócić na piśmie do siedziby firmy we Wrocławiu. Rzecznik spółki informuje, że przy wjeździe na parking i na terenie marketu Kaufland znajduje się widoczny regulamin korzystania z niego. „W przypadku, gdy zaistnieją jakiekolwiek problemy z wydaniem biletu przy bramce wjazdowej lub inne sytuacje, w których bramka działa nieprawidłowo, należy skontaktować się z informacją sklepu poprzez przycisk alarmu umieszczonego na panelu do wydawania biletów - informuje Grzegorz Polak, rzecznik Kaufland Polska Markety Sp. z o.o.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE