Kolejne posiedzenie żerkowskiej rady zakończyły krzyki. - Pokazówka! - wołano na sali.
- Dlaczego tych pytań nie ma na komisjach?! - wołała przewodnicząca rady, Barbara Urbańska, upominając radnych. Wytykano sobie m.in. nieobecność na komisjach i sesjach, analizowanie dokumentów dopiero na posiedzeniach, wzajemną złośliwość i brak kultury. O co poszło radnym, co komu przeszkadza oraz kto czego nie rozumie - czytaj w kolejnym numerze „Gazety”.