Radni przyjęli budżet na 2015 rok

Opublikowano:
Autor:

Radni przyjęli budżet na 2015 rok  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Uchwalenie planu finansowego na rok 2015 będzie najważniejszym punktem dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Jarocinie.

Budżet gminy miał być już głosowany w ubiegłym tygodniu. W ostatnim momencie wypadł jednak z porządku obrad II sesji.

- Oszczędności będą konieczne i będą one na każdym szczeblu w gminie - tłumaczył radnym burmistrz Adam Pawlicki. - Chcemy mieć jak najbardziej efektywną gminę, żeby jak najwięcej pozyskać środków zewnętrznych. Dlatego cięcia są poważne.

W ratuszu można usłyszeć, że projekt budżetu, przygotowany jeszcze przez poprzedniego burmistrza, został „wywrócony do góry nogami”.

- Trzeba było pospinać jakoś 7 mln zł, założone ze sprzedaży nieruchomości, co jest kwotą nierealną. Dlatego obcięto 4 mln zł z inwestycji i 3 mln z wydatków bieżących - komentuje jeden z rozmówców portalu i zauważa, że podobne obawy, co projektu, miała Regionalna Izba Obrachunkowa.

Obserwatorzy samorządu zauważają, że role się odwróciły. Bo kiedy w 2012 Stanisław Martuzalski odziedziczył budżet po Adamie Pawlickim, było w nim zapisane ponad 20 mln zł z prywatyzacji, co specjaliści ocenili, jako bardzo ryzykowne.

Posiedzenie rozpocznie się o godz. 9.00 w ratuszu. Wstęp wolny.

[AKTUALIZACJA 09:10]

Sesja rozpoczęła się z 10-minutowym opóźnieniem. Wcześniej radni obradowali w połączonych komisjach. Nie udało się jednak zrealizoać całego porządku obrad.

Zgodnie z zapowiedziami z porządku dzisiejszej sesji wypadnie uchwała dotycząca zamiaru likwidacji JOK-u.

[09:20]

Rada przyjęła porządek obrad dzisiejszej sesji. 

[09:22]

Radni złożyli dwie interpelacje. Danuta Maćkowiak w sprawie naprawy przystanku JLA na ul. Żerkowskiej w Jarocinie. Radny Zbigniew Wojciechowski wnioskował do burmistrza o przycięcie gałęzi drzew przy ul. Siedlemińskiej. – To są suche konary i zagrażają – uzasadnia. 

Przewodniczący Rajmund Banaszyński składa sprawozdanie z działalności między sesjami.  

[09:24]

Informację o swojej aktywności od ostatniej sesji składa burmistrz. Mówi między innymi o szeregu wigilii, w których wziął udział. Zaproszeń było mnóstwo. - Wszędzie nie było możliwości, w tym okresie powyborczym nie dało rady - ubolewa Adam Pawlicki. 

Burmistrz informuje, że w prezencie urodzinowym gmina sfinansuje zakup rolet do kina Echo, tak by jak to określił - stało się kinem „wielosalowym”. 

[09:27]

 - Państwo byliście karmieni kontrolami CBA, wiecie jak to się zakończyło, zostało to umorzone - mówi burmistrz Adam Pawlicki. - Była też kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej. W jej wyniku mojego poprzednika ukarano za to, że zlecił naprawę dróg firmie Drobud, a powinien był ją wykluczyć. Jak widać, kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. 

Jaką karę dostał Stanisław Martuzalski? O tym wkrótce. 

[09:31]

Informacja na temat budowy obwodnicy Jarocina. Prace, jak przekazują radzie urzędnicy, mają rozpocząć się już wczesną wiosną.  - Budimex zastanawia się, czy nie ograniczyć zakresu projektowego o jedną z dróg lokalnych z Cielczy do Wilkowyi (wcześniej planowano tam likwidację wiaduktu – przyp. red.) - informuje wiceburmistrz Witosław Gibasiewicz. - My nie zgadzamy się na odchudzanie tego projektu na terenie gminy Jarocin. 

[09:41]

Zastępca Adama Pawlickiego mówi między innymi o tym, co działo się wczoraj na walnym zebraniu JKS Jarota.  - Ten klub chce być traktowany szczególnie, bo wczoraj padła propozycja, by prezesa klubu wyznaczył burmistrz Jarocina, jak kiedyś naczelnik w gminie… i dodał jeszcze pół miliona i będzie wszystko dobrze - mówi wiceburmistrz Robert Kaźmierczak i dodaje, że klub źle wykorzystał dotację, dlatego będzie musiał zwrócić ponad 90 tys. zł do kasy gminy. 

Do 12 stycznia klub ma złożyć kolejne sprawozdanie finansowe samorządowi. Wiceburmistrz mówi, że być może powinno się wrócić do tematu sportowej spółki akcyjnej, w której większość miałaby gmina. Wtedy samorząd mógłby legalnie ingerować w klub. - Dzisiaj stowarzyszenie powinno być organizacją niezależną – mówi Kaźmierczak. 

- Ani gmina, ani rada nie może ponosić konsekwencji za błędy w klubie i te popełniane przez poprzednie władze, które ingerowały we władze klubu - mówi burmistrz Pawlicki. - Nie jesteśmy przeciwko piłce, ale ten bałagan muszą tam uporządkować.  

[09:54]

Burmistrz informuje, że prywatny inwestor zakupił od gminy teren pod bloki jednorodzinne przy ul. Niedbały w Jarocinie. Wiceburmistrz Robert Kaźmierczak poinformował też radnych, że przed Krajową Izbą Odwoławczą toczy się postępowanie dotyczące odwołania się agencji Go Ahead w przetargu na Jarocin Festiwal. Orzeczenie ma zapaść w sylwestra. 

Przerwa w sesji. Obradować będą połączone komisje rady. 

[11:40]

Posiedzenie wznowiono po przerwie, w czasie której obradowały komisje rady.

Radni przyjęli większością głosów Wieloletnią Prognozę Finansową na lata 2015-2025. 

Teraz rada zajmie się uchwalaniem budżetu. Szczegółowe zapisy planu finansowego na 2015 rok prezentuje skarbnik Katarzyna Łoszyk.

- Jak to będzie szło w takim tempie dzisiaj, to możemy nie zdążyć na sylwestra – komentuje radny Ryszard Kołodziej.

[12:02]

Z informacji przekazanych przez skarbnik wynika, że aktualne zadłużenie gminy wynosi 51.740.000 zł. Na koniec 2015 dług ma wynosić 54 miliony złotych. W przyszłym roku gmina musi spłacić i wykupić obligacje na ponad 8 mln zł. 

Gmina będzie miała w 2015 roku dochody wyższe o ponad 1 procent niż w roku bieżącym.

[12:10]

Opinię klubu Ziemia Jarocińska na temat budżetu na 2015 rok przedstawia radny Przemysław Masłowski, zastępca szefa klubu ZJ. - Już pobieżna analiza wykazała nierealistyczne założenia w tym budżecie - ocenia Masłowski i mówi, że poprzedni burmistrz „podrzucił” projekt tuż przed wyborami.

[12:25]

Dyskusja nad projektem budżetu. – Nie wszyscy mieszkańcy, radni będą zadowoleni z tego budżetu, ale musimy być wyrozumiali i zrozumieć, że dążymy do rozwoju tej gminy - mówi radny Marek Tobolski. 

- Będę głosować za autopoprawkami burmistrza, bo kolejne lata dają możliwość doinwestowania z środków zewnętrznych – mówi radna Zdzisława Pilarczyk. – Dzisiaj wato zatrzymać te środki finansowe, które będą nam potrzebne w przyszłości. 

- Panie burmistrzu prośba, jeśli będą jakiekolwiek nadwyżki, to gros tych pieniędzy powinno być wydane na inwestycje drogowe – prosi radna Lechosława Dębska.

Pytanie burmistrzowi zadał Tadeusz Kuberka. - Czy nadwyżka budżetowa może być przekazana na inwestycje w Witaszycach? - pyta radny. Większość sali protestuje.  – Panie burmistrzu, Witaszyce się nisko kłaniają. 
Burmistrz zapewnia, że cięcia tegoroczne to „przygotowanie do inwestycji”. – Priorytetem będą te, na które można dostać dofinansowanie zewnętrzne – mówi Adam Pawlicki. 

Radna Lidia Czechak pyta, jak emisja kolejnych obligacji wpłynie na zadłużenie gminy. - Ile musimy wyemitować, żeby zamknąć budżet? - pyta radna. – Zaciągnięcie długu w wysokości 7 mln zł wpisuje się w możliwości, które daje nam ustawa – odpowiada skarbnik. - O tym, czy obligacje będą emitowane czy nie, zdecydujecie sami państwo radni. 

Koniec dyskusji. Radni głosują autopoprawki burmistrza. Wstrzymał się tylko radny Ryszard Kołodziej.

[12:29]

Rada przyjęła przyszłoroczny budżet większością głosów. Burmistrz podziękował radnym, urzędnikom i dostał oklaski. Przerwa w obradach.

[12:58]

Posiedzenie wznowiono po przerwie. Radny Przemysław Masłowski wnioskował o rozszerzenie porządku obrad o apel Rady Miejskiej w Jarocinie. Z rozdanych materiałów wynika, że klub chce, by rada wezwała burmistrza Adama Pawlickiego do wystąpienia na drogę sądową przeciwko byłemu burmistrzowi z pozwem o odszkodowanie z tytułu bezzasadnego wydłużenia okresu wypowiedzenia dla jego zastępców.

[13:06]

Wiceburmistrz Robert Kaźmierczak prezentuje założenia koncepcyjne Jarocińskiego Centrum Aktywności Lokalnej, który ma zastąpić Jarociński Ośrodek Kultury. Tłumaczy jednocześnie, że gmina nie wycofuje się z planów likwidacji jednostki. Uchwałę zdjęto z przyczyn proceduralnych. - Jeden z dziennikarzy zapytał mnie, dlaczego likwidujemy miejsce historyczne dla jarocińskich festiwali. Tylko proszę tam wejść i znaleźć choć jedno miejsce poświęcone tej historii - mówi Robert Kaźmierczak.

[13:45]
Koniec prezentacji wiceburmistrza. Dyskusja. 

Radna Lidia Czechak pyta, czy dla JOK-u nie zabezpieczono w przyszłym roku zbyt małej dotacji. – Chodzi mi o ten okres przejściowy, na co wystarczy te 290 tys. zł - zauważa. – Jak długo JOK będzie funkcjonował w obecnej formie? Władze przewidują, że CAL zacznie działać od września 2015 roku. Do tego momentu kierowanie JOK-iem ma być powierzone jednemu z pracowników.

Radny Marcin Półrolniczak pyta, na jakich zasadach spółki miejskie - taki pomysł również przedstawił wiceburmistrz - mają wspierać CAL.

[13:53]

Wiceprzewodnicząca Katarzyna Szymkowiak pyta o pracowników JOK-u. – Co z tymi ludźmi? – docieka. – Każdy z pracowników uzyskał informację, że może się zaangażować w ten projekt, nikt z nich nie będzie wykluczony - tłumaczy Kaźmierczak i dodaje jednocześnie, że koncepcja przygotowana przez pracowników JOK-u przy okazji niedawnego konkursu na dyrektora (startowała jedna z pracownic - przyp. red.) bardzo „rozczarowała”.

[14:05]

Radny Maciej Śledziankowski, były pracownik JOK-u. - Czytam komentarze na jarocinska.pl i widzę, że ludzie by chcieli, żeby w JOK-u było jak za pana Harendarczyka. Pamiętajmy, że na przestrzeni lat wzrosła konkurencja dla JOK-u, czy to poprzez stowarzyszenia, czy szkołę muzyczną, ognisko. Patrzę z optymizmem na propozycję pana Kaźmierczaka, bo to może pomóc aktywizować lokalną społeczność. Nie wiem, czy to nie powinno być poddane konsultacjom społecznym i dyskusji.  Jego zdaniem wyjaśnienia wymaga przede wszystkim sposób finansowania i możliwości pozyskania wsparcia zewnętrznego.

- Uważam, że to, co jest możliwe, to trzeba ustalić na początku, żeby nie było działań na żywnym organizmie - przestrzega radny Marcin Półrolniczak w temacie powołania CAL.  -  Jak widać pojawia się wiele pytań i my byśmy nie chcieli dowiadywać się o szczegółach z gazet.

- Dzisiaj mówimy o jednym calu, a chcielibyśmy, żeby nasza kultura jarocińska zrobiła kilka mil do przodu, bo był zapowiadany rozwój – zwraca uwagę radny Marek Tobolski.

[14:14] 

Rajmund Banaszyński twierdzi, że inicjatywa go "cieszy", proponuje jednak, żeby dyskusję o CAL przenieść na komisję. – Ta idea podoba mi się, bo mam namacalne efekty tego, co może mieć miejsce. W Cielczy panie bibliotekarki zrobiły fajną imprezę, Babskie cumpry, padło to na podatny grunt i się odbywa - podsumowuje przewodniczący.

Radny Ryszard Kołodziej zaproponował, żeby kwestię CAL-u poruszać na zbliżających się zebraniach wiejskich i osiedlowych, podczas których będą wybierani nowi szefowie sołectw i osiedli w gminie.

[14:30]

Rada przyjęła uchwały w sprawie wyboru przewodniczących zarządów osiedli i sołtysów.

Radni upoważnili też przewodniczącego rady do udzielenia odpowiedzi Wojewodzie Wielkopolskiemu, który zwrócił się do rady. Chodzi o skargę mieszkańców Roszkowa.

[14:40]

Rada przyjmuje apel zaproponowany przez klub ZJ. - To jest działanie naganne, ale nie wiem, czy nie jest to kopaniem leżącego - ma wątpliwości radna Lidia Czechak i przypomina, że w poprzedniej kadencji wydłużano okresy wypowiedzenia między innymi prezesom miejskich spółek. 

- Nigdy nie wydłużałem okresu wypowiedzenia moim zastępcom. Moim zdaniem to było działanie na szkodę gminy celem wyłudzenia pensji – ocenia burmistrz Adam Pawlicki. Dyskusja trwa.  – Podejmując taki apel, będziemy wchodzić w kompetencje burmistrza. Jeżeli ten czyn jest niezgodny z prawem, powinien tego dochodzić burmistrz - uważa Ryszard Kołodziej.

[14:56]

- Rozumiem, że ten apel dotyczy niezadowolenia z niegospodarności i niecelowości wydatkowania środków publicznych - tłumaczy radnym radca Szymon Muszyński. Prawnik nie chce ocenić, czy gmina może wygrać w ewentualnym procesie. Zauważa jednocześnie, że byłym zastępcom burmistrza przedłużono okres wypowiedzenia, a jednocześnie zwolniono ich ze świadczenia pracy. - Ten apel jest niewiążący dla burmistrza. Być może zakończy się zawiadomieniem do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Apel przyjęto większością głosów. Wstrzymali się Ryszard Kołodziej, Tadeusz Kuberka i Zbigniew Wojciechowski.

Wolne głosy i wnioski. Przewdniczący Rajmund Banszyński złożył radnym i gościom życzenia na nowy rok. Koniec sesji.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE