Wczoraj wokół marketu "Dino" ustawiono wysoki metalowy płot. Dzisiaj rozpoczęły się prace porządkowe. W przyszłym tygodniu ma ruszyć wyburzanie budynku.
Charakterystyczny obiekt znajdujący się przy ul. Świętego Ducha w Jarocinie został wybudowany jako stołówka Zakładów Przemysłu Lniarskiego "Lenwit" w Witaszycach. W lutym 1991 roku w tym miejscu została uruchomiona restauracja 'WB". Lokal działał jednak krótko, do czerwca 1994 roku.
"Z założenia restauracja miała być ekskluzywnym lokalem. Wskazywały na to ceny dań i marki samochodów pod nią stojących. Posiłków nie wyróżniała jedynie wysoka cena. Oryginalne były również ich nazwy i sposób przyrządzania. - Niektórzy klienci zupełnie nie wiedzieli, o jakie dania chodzi i trzeba im było tłumaczyć - mówi Marek Skowron. Szefem kuchni był Janusz Izdebski. Mocnym punktem lokalu były także organizowane przez „WB” imprezy. Kilkakrotnie gościli na nich: Tadeusz Drozda, Katarzyna Dowbor , Ewa Śnieżanka. W sezonie niemal co tydzień odbywały się wesela. Niestety nie pomogło to utrzymać restauracji. Jarociniacy, oprócz imprez zbiorowych, rzadko w niej bywali. Najczęstszymi gośćmi byli przejezdni" - pisała "Gazeta Jarocińska" w październiku 1994 roku.
W ostatnich latach w budynku działał market "Dino". Mieszkańcy ciągle skarżyli się na to, że mają utrudniony dostęp do sklepu, bo schody są strome, a podjazd długi i kręty [CZYTAJ TUTAJ]. Okazało się, że stan techniczny jest na tyle zły, że obiekt przewidziany jest do rozbiórki. Na razie trwają prace porządkowe i przygotowujące budynek do wyburzania, które ma się rozpocząć najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Prace zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami rozpoczęły się w maju. Według przewidywań mają potrwać do 10 lipca. W kolejnych dwóch miesiącach w miejsce starego budynku ma zostać wybudowany nowy, jednokondygnacyjny - taki sam jak w przypadku pozostałych obiektów sieci "Dino". Ułatwi to dostęp osobom starszym. Przy okazji ma się też zwiększyć powierzchnia parkingu dla klientów.