Pierwszy Dębiński Sabat Kobiet odbył się w niedawno wyremontowanej świetlicy wiejskiej.
Imprezę, którą przygotował społeczny komitet organizacyjny - mieszkanki i młodzież, odbyła się z okazji Dnia Kobiet. - Chcemy integracji mieszkańców naszej wioski. Tu była ruina. Mam nadzieję, że wszyscy są zadowoleni z tego, co mamy. Pomyślimy, co jeszcze ulepszyć, upiększyć. Jeszcze nie było otwarcia, więc jesteśmy tu nieoficjalnie. Ale legalnie! - powiedziała Mirosława Tomczak, sołtyska.
Ciekawostki z historii wioski wraz ze zdjęciami przedstawiła Maria Stamierowska. - Nasze Dębno zamieszkują 202 osoby, jedna czwarta - jest na tej sali - poinformowała. Opowiedziała m.in. o kółku teatralnym, które działało w wiosce, odnosiło sukcesy i występowało również poza Dębnem.
Życzenia złożył paniom wójt Aleksander Podemski. - Nie jest łatwo w niewielkiej miejscowości utrzymać taki obiekt, coś zrobić. Bo nie jest sztuką zrobić w dużym mieście, gdzie ludzie sami przyjdą, wystarczy tylko jakiś wyszynk otworzyć czy coś. Ale sztuką jest zrobić coś w małej miejscowości. To jest wyzwanie dla nas wszystkich - podkreślił wójt. - Życzę, by ta świetlica żyła.
(akf)