Owacje na stojąco, kwiaty, uściski, podziękowania i okrzyki „gorzko!” - tak wyglądała sesja absolutoryjna Rady Gminy w Kotlinie.
Podziały komitetowe i wyborcze zaniknęły na ostatniej sesji kotlińskiej rady. Radni jednogłośnie udzieli wójtowi absolutorium. Wykonanie ubiegłorocznego budżetu chwaliła nawet opozycyjna radna Jolanta Urbaniak.
Z realizowania planu finansowego w 2011 roku był także zadowolony wójt Mirosław Paterczyk. Podziękował radnym i urzędnikom za pracę. - W imieniu swoim chciałbym podziękować takiej jednej osobie nazywanej przez nas skarbonetką (Irenie Antczak, skarbnik gminy - przyp. red.). Pani Irena jest tą osobą, która niejednokrotnie potrafi dać mi po łapkach i zahamować moje zapędy, bo tak naprawdę chcielibyśmy zrobić jak najwięcej, ale sami wiemy, jak to wygląda.
Kiedy wójt ściskał skarbniczkę, jeden z radnych zaczął krzyczeć „gorzko!”. Wszyscy wstali i bili brawo.
(era)