Zakończył się remont kościoła w Górze (gm. Jaraczewo). Proboszcz i parafianie musieli sobie sami poradzić ze sfinansowaniem wszystkich prac, bo samorząd powiatowy zawiódł.
Powiat miał przekazać na remont świątyni w Górze 100 tys. zł. Tymczasem do parafii trafiła zaledwie połowa obiecanej kwoty.
W listopadzie ubiegłego roku poprzednie władze ze starostą Bartoszem Walczakiem zdecydowały się wesprzeć finansowo remont kościoła w Górze. Wartość robót oszacowano na blisko 400 tysięcy złotych - z powiatu parafia miała dostać 100 tysięcy. Pierwsza część dotacji w wysokości 50 tysięcy została przekazana w grudniu.
W styczniu władzę przejęła nowa ekipa, a starostą został Teodor Grobelny. I choć pochodzi on z gminy Jaraczewo, to dotacja dla Góry i do dzisiaj nie została wypłacona. W międzyczasie parafia zdążyła skończyć wszystkie prace remontowe i jak mówią co bardziej dociekliwi parafianie „rachunki się piętrzą”.
- Wszystko jest w porządku i ksiądz proboszcz sobie ładnie radzi z płatnościami. Pięknie to wszystko rozlicza - zapewnia Jan Szczerbań, który jest szafarzem w kościele w Górze i jednocześnie pełni funkcję przewodniczącego rady powiatu. - Jesteśmy spokojni o finanse. Ksiądz proboszcz nie ma powodu nie ufać zarządowi powiatu. Przyjdzie taki moment, że ta druga transza dotacji zostanie przekazana - uspokaja.
Starosta Teodor Grobelny tłumaczy opóźnienie względami proceduralnymi.