Srebrny jubileusz brata Józefa

Opublikowano:
Autor:

Srebrny jubileusz brata Józefa  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Drugiego lutego w Kościele katolickim obchodzone było święto Ofiarowania Pańskiego, popularnie nazywane także Matki Bożej Gromnicznej. To także Światowy Dzień Życia Konsekrowanego, w którym  za dar 25 lat, które upłynęły od czasu, gdy złożył śluby wieczyste w zakonie franciszkanów, dziękował Bogu brat Józef Marszałek.

Liturgii w kościele św. Antoniego Padewskiego w Jarocinie przewodniczył ojciec Filemon Janka, przełożony poznańskiej prowincji św. Franciszka z Asyżu.  W kazaniu podkreślił, że życie składanymi w zakonach czy instytutach świeckich ślubami ubóstwa, posłuszeństwa i czystości stoi w wyraźnej opozycji wobec współczesnego świata. Dodał, że życie każdego człowieka polega na dokonywaniu ciągłych wyborów. - Świat głosi, żeby więcej mieć niż być. Nie ubóstwo, ale bogactwo, chęć posiadania nawet za wszelką cenę. Nie posłuszeństwo, ale wolność, demokracja, indywidualizm połączony często z egoizmem. Nie czystość, ale wolność seksualna, bez zobowiązań. (...) Chrystus każe nam wybierać każdego dnia. Dziś jest wybór w wyborze. Dotyczy to tak samo nas - franciszkanów. Świętość czy przeciętność? Krzyż czy wygoda? - podkreślił przełożony poznańskiej prowinicji. Na zakończenie życzenia bratu Józefowi złożyły delegacje grup i wspólnot parafialnych. Jubilat dziękował Bogu i współbraciom jak zawsze w formie wierszowanej. Poprosił też wszystkich o modlitwę. (ls)

Brat Józef Marszałek urodził się 4 lutego 1954 roku. Pochodzi z Kaszub. Już w dzieciństwie marzył, żeby zostać księdzem. Mimo problemów zdrowotnych był pilnym uczniem i ministrantem. Liceum ogólnokształcące ukończył w Pruszczu Gdańskim. Po maturze, w 1973 roku chciał wstąpić do zakonu, ale spotkał się z odmową z uwagi na stan zdrowia. Podjął pracę w spółdzielni inwalidów, ale nie dawało mu to satysfakcji. Podjął kolejną, tym razem już udaną próbę rozpoczęcia życia zakonnego. W 1980 roku został przyjęty do prowincji św. Jadwigi z siedzibą we Wrocławiu jako kandydat do kapłaństwa. Przyjął wtedy imię zakonne Ksawery, ale po wielu latach otrzymał zgodę na powrót do imienia Józef otrzymanego na chrzcie. Rok później skierował pismo do prowincjała o możliwość kontynuowania nowicjatu, ale w charakterze brata zakonnego. W tym samym roku złożył pierwsze śluby czasowe, a w 1986 roku na Górze św. Anny - profesję wieczystą. Jak podkreślają przełożeni, mimo że jego życie było nieodłącznie związane z cierpieniem fizycznym i częstymi pobytami w szpitalach, to jednak zawsze był pobożny, obowiązkowy, chętny do pomocy i bardzo zaangażowany w życie klasztorów, w których pełnił posługi. Kiedy przed 20 laty powstała poznańska prowincja św. Franciszka, wstąpił do niej. Od kilku lat pełni posługę furtiana w jarocińskim klasztorze. Znany jest z zamiłowania do poezji. Wydał już jeden tomik poezji, a w przygotowaniu jest drugi.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE