Wiemy ile budżet Starostwa Powiatowego w Jarocinie kosztowała korespondencja wysłana do mieszkańców powiatu przez starostę Bartosza Walczaka. O sprawie pisaliśmy przed tygodniem. - Czy to nie jest w ramach kampanii wyborczej? (…) On zapłacił ze swoich pieniędzy, czy to płaciło starostwo? – dociekała jedna z mieszkanek. Początkowo szef powiatu nie był w stanie podać dokładnych wydatków.
- Korespondencję rozesłano do 20.031 gospodarstw domowych na terenie powiatu. Tematyka listu dotyczy podsumowania blisko rocznej działalności samorządu powiatowego pod przewodnictwem starosty - tłumaczy Beata Mąka z Wydziału Promocji Starostwa Powiatowego w Jarocinie. To precedens w zakresie komunikacji z mieszkańcami.
Jak precyzują urzędnicy - za druk zapłacono 3.200 zł, a za wysyłkę 3.690 zł. W sumie więc z kasy starostwa wydano na ten cel blisko 7 tys. zł. - Autorem listu jest starosta Bartosz Walczak, a sprawami organizacyjnymi związanymi z przygotowaniem do druku i przygotowaniem wysyłki zajęli się pracownicy starostwa - dodaje Beata Mąka.
Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie, list był kolportowany przez pocztę. Druk zlecono firmie „Magazyn Fabryczny”. Co ciekawe, w tej samej firmie z Cielczy starostwo zamówiło wcześniej gadżety reklamowe. Magazyn wynajął też od spółki JFPK bilbordy, na których Stowarzyszenie Ziemia Jarocińska realizowało na przestrzeni ostatnich tygodni kampanię „Czas Rozwoju”.
Więcej o tym ostatnim w aktualnym wydaniu Gazety Jarocińskiej.
