Czy nowy budynek gimnazjum w Łuszcznowie został pobudowany niepotrzebnie? Oddano go do użytku 1 września. Dwa miesiące wcześniej minister edukacji ogłosiła likwidację szkół gimnazjalnych.
Beata Czajczyńska, dyrektor Niepublicznego Zespołu Szkół i prezes Stowarzyszenia Edukacyjnego w Łuszczanowie zapewnia, że likwidacja gimnazjów nie oznacza, że nowy budynek będzie stał pusty.
- W starej szkole, gdzie jest szkoła podstawowa, brakuje miejsca. Mamy trzy pomieszczenia na trzy klasy. Nowy budynek pozwoli nam rozładować tę sytuację. W momencie, kiedy będziemy mieli ośmioklasową szkołę podstawową, starsze dzieci będą się uczyły właśnie tam, a młodsze pozostaną w starym budynku - tłumaczy szefowa szkoły.
Przyznaje, że rozbudowa była niełatwą, ale bardzo dobrą decyzją. - W starym budynku jest naprawdę ciasno. Byliśmy nawet zmuszeni zaadaptować małe pomieszczenie na strychu dla klasy mniej licznej, bo brakowało miejsca. (…) Natomiast gimnazjaliści do tej pory mieli lekcje w schronisku, gdzie w pomieszczeniach musiały też być łóżka i co powodowało taki, a nie inny komfort pracy. To było rozwiązanie nie do przyjęcia na dłuższą metę - argumentuje Beata Czajczyńska. - Teraz warunki znacznie się poprawiły. Jesteśmy bardzo zadowoleni - dodaje dyrektor szkoły w Łuszczanowie.
Więcej w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.