W tym roku planowaliśmy zaprosić Was już po raz dziesiąty do udziału w konkursie na najlepsze zdjęcie z korowodu Niedźwiedzi, które odbywały się w wielu wioskach Ziemi Jarocińskiej. Niestety epidemia spowodowała, że i to wydarzenie musiało zostać odwołane.
W Lany Poniedziałek od domu do domu przechodził pochód kolorowych przebierańców. W grupie zazwyczaj była "baba", "dziad", "kominiarze" i "diabły" - te ostatnie w dużych ilościach i z zapasem sadzy, a często również "policjanci" wystawiający dziwne mandaty. Zdarzał się też "ksiądz". Ale nie mogło oczywiście zabraknąć "niedźwiedzia", od którego wzięła się nazwa tej tradycji. W większości miejscowości stroje były starannie wyplatane ze słomy.
Te odwiedziny miały przynosić gospodarzom szczęście, ale były przede wszystkim okazją do dobrej zabawy, zarówno dla uczestników korowodów, jak i samych odwiedzanych. Niestety już po koniec marca kolejne miejscowości m.in. Cielcza i Łuszczanów musiały poinformować o zmianie planów.