Budynkiem gospodarczym w Goli, którego fragment zawalił się na drogę, zajął się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Jarocinie.
Przypomnijmy, że w połowie grudnia ubiegłego roku część ściany oderwała się od budynku i spadła na ulicę, którą codziennie chodzą dzieci do szkoły. Władze gminy zgłosiły to zdarzenie do nadzoru budowlanego, a urzędnicy pojechali na miejsce, żeby przyjrzeć się wiekowej budowli. - Przeprowadziliśmy kontrolę i wszczęliśmy postępowanie.
Najpierw współwłaściciele oświadczyli, że zamierzają rozebrać budynek, potem zmienili zdanie i powiedzieli, że chcą go wyremontować - mówi Henryk Zalewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Później pojawiła się osoba ze Skokowa (gmina Borek Wlkp.), która chciała odkupić tę nieruchomość. - Nabywca oznajmił, że niezwłocznie zabezpieczy obiekt w sposób uniemożliwiający powstanie wypadku z udziałem ludzi i mienia. Zamierza też w najbliższym czasie wystąpić z projektem o częściową rozbiórkę, rozbudowę i przebudowę - dodaje inspektor.
Więcej informacji z gminy Jaraczewo znajdziesz w "Gazecie Jarocińskiej".