Godzinę temu zakończyło się spotkanie przedstawicieli zarządu Jaroty z burmistrzem Jarocina.
Do urzędu przyszli prezes Marek Ściślak, sekretarz Marek Sobczak i członek zarządu Paweł Dziatkowiec.
Byli umówieni na 12.00, jednak burmistrz kazał na siebie czekać ponad pół godziny. Zanim dotarł do swojego gabinetu, z urzędu wyszedł... prezes Marek Ściślak. - Minąłem się z nim w korytarzu - mówi Adam Pawlicki.
Spotkanie z członkami zarządu trwało ponad godzinę. Jakie były efekty rozmów? [ZOBACZ WIDEO]
Szerzej o zabiegach czynionych w celu ratowania Jaroty przed upadkiem w aktualnym i następnym wydaniu "Gazety Jarocińskiej".