Wielu z nas zawdzięcza im życie i zdrowie. Ratownicy medyczni zawsze są na pierwszej linii ognia

Opublikowano:
Autor:

 Wielu z nas zawdzięcza im życie i zdrowie. Ratownicy medyczni zawsze  są na pierwszej linii ognia    - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Nieustanie ściągają się z czasem. Błyskawicznie muszą podejmować trudne decyzje, które mają istotne znaczenie dla naszego życia i zdrowia. W okresie pandemii koronawirusa ich praca stała się jeszcze bardziej obciążająca i wymagająca. Ratownicy medyczni są na pierwszej linii ognia.



Dzisiaj (13 października) obchodzony jest Dzień Ratownictwa Medycznego.

 

W jarocińskim szpitalu pracuje 29 ratowników medycznych.

Są dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego, które codziennie wyjeżdżają na ratunek. Ratownicy są zatrudnieni także w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

 

Medycy nieustanie ścigają się z czasem. Zawsze są na „stand by’u”. Niektórzy wręcz twierdzą, że „kochają tę robotę” i nie zamieniliby jej na inną.

 

- Karetka to była moja pasja, moja miłość - mówi Czesław Łapczyński, który przez 24 lata jeździł w ambulansie, a od 2014 pracuje na SOR-ze.

- Ciągle dzieje się coś nowego. Każdy wyjazd jest inny i nigdy nie wiemy do końca, co nas czeka. Każde uratowane życie daje ogromną satysfakcję - podkreśla. - Praca w SOR-ze a w karetce to są zupełnie inne sprawy. Tam byłem w terenie. Tutaj jestem zamknięty w czterech ścianach. Chociaż też jest ciekawa, bo widzę pacjenta, „jak wraca do siebie” - zaznacza ratownik.

 


Od początku roku jarocińskie ZRM wyjeżdżały prawie 2.700 razy, a ratownicy do szpitali przewieźli ponad 1.600 osób.
 

 

Naziemne załogi karetek są wspomagane przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Na teren powiatu jarocińskiego najczęściej przylatuje Ratownik 21. Baza Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego (HEMS) działa w Michałkowie od listopada 2016 roku [ZOBACZ TUTAJ]

 

W ubiegłym miesiącu dwóch ratowników uczestniczyło w transporcie na lądowisko serca do przeszczepu pobranego od jednego z pacjentów jarocińskiego szpitala [ZOBACZ TUTAJ].

Od kilku miesięcy ratownicy medyczni toczą nierówną walkę z koronawirusem. Apelują, aby nie kłamać medyków i dyspozytorów medycznych.

Kłamanie czy zatajenie objawów infekcji lub kontaktu z osobą potencjalnie zakażoną koronawirusem oznacza, że świadomie narażamy lekarzy, pielęgniarki i ratowników [ZOBACZ TUTAJ].

 

 

 

Ratownikom życzymy zdrowia, satysfakcji z pracy, wyrozumiałych pacjentów, podwyżki wynagrodzeń. Dziękujemy za współpracę.

 

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE