Ukradł nektarynki, banany, miód i pieniądze. Wcześniej włamał się też do marketu, skąd ukradł… kabanosy.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie zatrzymali 33-letniego mężczyznę. Jest on podejrzany o włamanie do warzywniaka i kradzież 10 kg owoców, miodu oraz pieniędzy na łączną kwotę ponad 600 złotych.
Przedwczoraj na jarocińską policję zgłosił się właściciel jednego z miejscowych sklepów owocowo-warzywnych, który powiadomił funkcjonariuszy o włamaniu. Kryminalni na podstawie zgromadzonych materiałów wytypowali potencjalnego sprawcę, który mógł mieć na koncie jeszcze inne kradzieże i włamania. Jak się okazało, miłośnik owoców jest dobrze znany miejscowym stróżom prawa. Był on już wcześniej skazany za kradzieże i odbywał za nie karę więzienia.
Do zatrzymania złodzieja doszło jeszcze tego samego dnia. Funkcjonariusze ustalili też, że chwilę wcześniej mężczyzna dokonał kradzieży kabanosów w jednym z marketów.
Za recydywę złodziejowi grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności. Sprawca przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, a podczas przeszukania bagaży zatrzymanego policjanci znaleźli skradziony miód, który został zwrócony właścicielowi. Owoce – jak utrzymywał podejrzany – zdążył już skonsumować.