38-letni mieszkaniec gminy Jarocin wpadł w ręce policji. W grudniu włamał się do warzywniaka, a w połowie stycznia do ciastkarni w Jarocinie.
- Nieznany wówczas sprawca, wybijając kostką brukową szybę w drzwiach wejściowych budynku, dostał się do jego wnętrza a następnie ukradł z niego pieniądze i telefon komórkowy. Jedynym tropem dla śledczych była kostka brukowa użyta przez włamywacza. Kryminalni skupili się także na poszukiwaniu skradzionego telefonu. Kilka tygodni po włamaniu telefon został namierzony w jednym z lombardów. Ustalenie włamywacza nastąpiło już bardzo szybko. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec gminy Jarocin. Na jego podwórzu policjanci znaleźli taką samą kostkę brukową jak ta, którą użyto do wybicia szyby w sklepie. To dało śledczym stu procentową pewność co do danych personalnych sprawcy kradzieży z włamaniem - mówi mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy KPP w Jarocinie.
Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.