Za przyjęciem wniosku o odwołanie starosty głosowało 18 spośród 19 radnych. Od głosu wstrzymał się jedynie wicestarosta Mirosław Drzazga. Przyjęcie wniosku nie oznacza jeszcze, że Mikołaj Szymczak stracił juz swoje stanowisko. Procedura przewiduje teraz przekazanie wniosku do komisji rewizyjnej, która go zaopiniuje.
Głosowanie nad samym odwołaniem może się odbyć nie wcześniej niż za 30 dni - czyli prawdopodobnie na wrześniowej sesji rady powiatu.
O tym w jaki sposób Mikołaj Szymczak bronił się przed zarzutami, kto mu pomagał a kto wspierał oraz o nowych faktach dotyczących zakupu nieruchomości w Kotlinie - czytaj w najbliższym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.
(ann)