Dokąd pojechał wójt Dariusz Strugała i dlaczego urzędnicy tego nie wiedzieli?
Wójta Jaraczewa nie było rano w urzędzie. - Jest w delegacji - usłyszeliśmy w sekretariacie, po czym połączono nas z wicewójtem. - Wójt wyjechał, nie wiem dokąd - odparł Stanisław Andrzejczak. Celu podróży Dariusza Strugały nie znała też Zofia Jankowska, skarbnik gminy. - Jest na wyjeździe - poinformowała lakonicznie.
Dopiero sekretarz gminy wyłożyła „kawę na ławę”. - Najlepiej, jeśli zapyta pan wójta, który siedzi u siebie w biurze - zaleciła Olga Kaczmarek.
Rozmowa z wójtem Dariuszem Strugałą w „Gazecie Jarocińskiej”.
(igi)