Pobocza przy drogach powiatowych na razie nie zostaną wykoszone.
Co najmniej do lipca będą jeszcze bardziej zarastać. O pilną interwencję w sprawie wykoszenia proszą mieszkańcy, sołtysi i radni z gmin całego powiatu. Długa i burzliwa dyskusja na ten temat odbyła się między innymi na jednym z ostatnich posiedzeń Rady Miejskiej Żerkowa.
- Jest naprawdę pilna potrzeba, żeby zacząć wycinać te pobocza przy powiatowych drogach, bo w niektórych miejscowościach ta trawa dochodzi już do metra wysokości - zgłaszał Janusz Szóstek, radny i sołtys Żółkowa.
Burmistrz Jacek Jędraszczyk przyznał rację radnemu. - Przyroda rządzi się swoimi prawami i nie patrzy czy kwity przeszły, czy nie przeszły. Trwa rośnie i nie czeka. A bezpieczeństwo jest zagrożone - stwierdził. Do końca 2014 roku bieżącym utrzymaniem dróg, między innymi wykaszaniem poboczy, zajmował się Zarząd Dróg Powiatowych. Jednak nowy zarząd powiatu podjął decyzję o likwidacji jednostki z początkiem tego roku.
Bieżącym utrzymaniem dróg ma się zajmować firma zewnętrzna, której to zadanie zostanie zlecone. Problem w tym, że do tej pory tego jeszcze nie zrobiono.
Kiedy zostanie rozstrzygnięty przetarg na wykaszanie poboczy i ile dróg powiatowych jest na terenie każdej z gmin - czytaj w „Gazecie Jarocińskiej”.