Przedszkolaki uczestniczyły w wycieczce do zakładu rzeźniczo-wędliniarskiego, aby poznać zawód wędliniarza. Chodzi o dzieci z bojanowskiego przedszkola z grupy "Krasnale". Sprawa trafiła do ogólnopolskich mediów, za sprawą anonimowego listu do fundacji na rzecz zwierząt "Viva".
"W mojej rodzinnej miejscowości przedszkole urządziło wycieczkę do rzeźni. Dzieci w wieku od 4-6 lat oglądały "proces produkcji kiełbas", czyli zwierzęta szykowane na rzeź i ich wiszące ciała" - czytamy w anonimowej wiadomości przesłanej do fundacji.
W obronie bojanowskiej placówki stanął burmistrz oraz radni, którzy w całej sprawie nie widzą nic złego.