Rodzina i policja poszukują 62-letniego Kazimierza Pernala. Jego bliscy zwrócili się do portalu jarocińska.pl z prośbą o opublikowanie informacji o poszukiwaniach.
Pan Kazimierz mieszka w miejscowości Lubatowa w wojewódzkie podkarpackim. Wyszedł w nocy 17 listopada z domu i nie wrócił. Rodzina nie ma z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna cierpi na chorobę na Alzheimera.
- Możliwe, że nie pamięta swoich danych osobowych. Mógł być widziany w pociągu relacji Poznań- Łódź. Wysiadł na stacji w Jarocinie, 19 grudnia o 8 rano. Może być ubrany w niebieski polar , dżinsy i czarne lakierki . Zaginął 17 listopada, z tego względu może być zaniedbany i zarośnięty - pisze pan Maciej do redakcji portalu jarocinska.pl.
Wszystkich którzy mają informację proszeni są o kontakt na nr 723-761-877 lub policję.
Gdyby nie postawa młodego mieszkańca Jarocina, to 77-latka mogłaby się znaleźć w takiej sytuacji, jak pan Kazimierz.
Było kilka minut po godzinie 3.00 w nocy. 21-latek z Jarocina jechał ulicą Powstańców Wielkopolskich.
Nagle na ulicy zauważył starszą kobietę w koszuli nocnej i w laczkach. Zareagował na nietypową sytuację. Zatrzymał się, ale nie mógł nawiązać kontaktu z kobietą. Nie miał przy sobie telefonu.
Zabrał 77-latkę do swojego samochodu.
Pojechał na pobliską stację paliw i o wszystkim poinformował policję. Natychmiast podjechał tam patrol policji.[ ZOBACZ TUTAJ]
Pod koniec listopada na terenie Jarocina udało się odnaleźć poszukiwaną mieszkankę Poznania [ZOBACZ TUTAJ]