Transporty żywności przyjeżdżają do Jarocina dwa razy w miesiącu. Produkty pochodzą z Wielkopolskiego Banku Żywności w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Żywnościowa.
- Program realizujemy już trzeci rok. w tej chwili przebiega on dwutorowo - z jednej strony wydajemy żywność z Banku Żywności, z drugiej prowadzimy warsztaty z dietetyczką, która pokazuje i uczy, co z tych otrzymanych produktów można zrobić - wyjaśnia Igor Armon, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Jarocinie.
Żywność przyjeżdża dwa razy w miesiącu. - Taki jeden transport to jest od 10 do 14 ton żywności. Kiedyś woziliśmy to mniejszym samochodem kilka razy w miesiącu, w tej chwili jest to przewożone samochodem ciężarowym. Jednego dnia wydajemy żywność osobom z Jarocina, drugiego z terenu gminy - tłumaczy Armon.
- Do udziału w programie kwalifikują pracownicy socjalni. Podstawą jest kryterium dochodowe, które w ostatnim czasie zostało podniesione. Wcześniej było to około 700 - 800 złotych na osobę w rodzinie. W tej chwili ten dochód może wynieść nawet nieco ponad 1.000 złotych na osobę - podaje Armon.
W wykazie Programu Operacyjnego Pomoc Żywnościowa jest 16 produktów o wydłużonym okresie przydatności do spożycia. - Nie ma już tego typu produktów jak jogurty czy przetwory mleczne, z którymi zawsze był problem. W tej chwili przeważają artykuły zbożowe, konserwy mięsne i warzywne, makarony - informuje szef jarocińskiej pomocy społecznej.
Każda rodzina uczestnicząca w programie otrzymuje taką samą wagowo porcję produktów w przeliczeniu na osobę.
Co trzeba zrobić, żeby dostać pomoc żywnościową - przeczytasz w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.