Wiesława Miśkiewicz, z zawodu krawcowa, była jedyną kandydatką do objęcia funkcji sołtysa w Stramnicach.
Dlaczego się zdecydowała? - Nikt by tego nie wziął. Nasza wieś pewnie byłaby wtedy przyłączona do sołectwa Wolica Pusta lub Szypłów. Szkoda by było, by pozostawić tak sobie to, co udało się zdziałać poprzedniemu sołtysowi - mówi Wiesława Miśkiewicz.
Jakie zadania są dla niej najważniejsze do realizacji? Przede wszystkim dokończenie drogi prowadzącej przez wieś w kierunku Osieka. Kolejna ważna rzecz to remont świetlicy wiejskiej, w której brakuje toalet.
Wiesława Miśkiewicz ma 39 lat. Na co dzień pracuje jako krawcowa. Bardzo lubi muzykę i kontakty z młodzieżą. - Jestem taki zwariowany, rozrywkowy człowiek - przyznaje.
(akf)